/26.05.2006/ "Korzkiew. Dopisała pogoda, nie zawiedli goście"EKTDo wieczora w niedzielę w Korzkwi trwał dwudniowy piknik, zorganizowany przez gminę z okazji VIII Małopolskich Dni dziedzictwa Kulturowego. Centrum Kultury, promocji i rekreacji przygotowało bogaty program artystyczny. Do organizacji włączyli się strażacy i Koło Gospodyń Wiejskich z Przybysławic. Panie jak zawsze częstowały domowymi ciastami, wędlinami i chlebem ze smalcem. Na scenie zaprezentował się m.in. chór „ Mezzoforte” z zespołu Szkół w Zielonkach, zachwycający widownię starymi i nowymi przebojami. Wystąpiły także orkiestry dęte: reaktywowana z zielonek oraz z Woli Zachariaszowskiej. - Impreza była udana. Dopisała nie tylko pogoda, ale także mieszkańcy gminy i turyści, którzy zwiedzali zamek. Pomysł z uruchomieniem autobusu, kursującego bezpłatnie do Korzkwi z Krakowa, okazał się trafny. Wielu Krakowian dzięki temu mogło zwiedzić zamek i gościć w naszej gminie – powiedział wójt Bogusław Król, który wraz z proboszczem korzkiewskiej parafii ks. Zbigniewem Płachtą i Janem Wrzakiem, przedstawicielem właściciela zamku Jerzego Donimirskiego, rozpoczął imprezę „Wyścigiem Rowerowym Pana Wójta i Plebana” Pokonanie 1,5 kilometrowego odcinka zajęło około 35 minut, ale oczekujący na polanie kibice nie mieli tego za złe rowerzystom, którzy zamiast okrążyć polanę, pojechali zwiedzać kościół – Ksiądz okazał się świetnym przewodnikiem. Po zwiedzeniu kościoła okrążyliśmy plebanie i pomału wróciliśmy – relacjonuje wójt, który na „damce” pożyczonej od córki Katarzyny zajął drugie miejsce. Zwycięzca – ks. Zbigniew Płachta ( w koszulce z napisem „wielebny” ) jeżdżący na rowerze od dzieciństwa stwierdził – podobnie jak jego towarzysze wyścigu – że trasa nie była łatwa, bo pokonanie stromej górki kościelnej wymagało sporego wysiłku. (pdf)
|